Dowcipy o Kobietach część 2


Żebrak puka do drzwi, otwiera mu kobieta. Ten prosi ją o coś do jedzenia lub trochę drobnych.  Kobieta do niego:
- Jest pan tak silnym i dobrze zbudowanym mężczyzną,
że mógłby pan pracować, choćby i w kopalni, żeby zarobić na życie, zamiast chodzić i żebrać.
- Oczywiście, psze pani - słyszy w odpowiedzi.
- A pani, to wygląda tak, że mogłaby pani na wybiegu pracować, jako modelka, a nie być gospodynią domową...
- ??????.... Chwileczkę!.. - woła gospodyni. – Niech pan poczeka....zobaczę co tam mam w lodówce

•ڿڰۣ


- Przy pieczeniu mięsa zawsze używam wina.  Czasem go nawet dodaję.  

•ڿڰۣ


- Wiesz - pado kolega do kolegi - kobieta to jest jak tyn anioł stróż.
Po ślubie to tyn anioł fru do nieba a kole ciebie to ino tyn stróż zostanie.  

•ڿڰۣ


Siedzi kobieta przed telewizorem i coś gada. Nagle zwraca się do męża:
- Wiesz co, wydaje mi się, że gadam z telewizorem.
Mąż do komputera:
- Słyszałeś? Ona gada z telewizorem. 

•ڿڰۣ


- Znowu się nawaliłeś ! Wczoraj byłam taka szczęśliwa jak wróciłeś trzeźwy! A dzisiaj...
- Aaa... dzisiaj .. - wtrąca narąbany facet:
- Jaaa jesteeemmm szczęęśliwyyy

•ڿڰۣ


Kobieta w drogerii.
- Czy macie perfumy o zapachu komputera?
- Czego?!
- Komputera. Chciałabym, aby mąż zwracał bardziej na mnie uwagę.

•ڿڰۣ


Pani Malinowska, czy pani wie, że w nocy na pani polu wylądowali komandosi?
- Kto?
- No... komandosi! Takie, co to atakują od tyłu...
- Patrzaj pani, ja że swoim chłopem już dwadzieścia lat żyję i nie wiedziałam, że on komandos...  

•ڿڰۣ