Dowcipy o Kobietach część 1

Znerwicowana pacjentka pyta lekarza:
- Panie doktorze jakim zwierzęciem ja jestem naprawdę?
- Co też pani mówi, Pani jest człowiekiem!
- Ale jaki ze mnie człowiek:
Rano wstaje rozczochrana jak owca i bięgnę do pracy głodna jak szakal.
Czepiam się tramwaju jak małpa i jadę rozpychając się i depcząc ludziom po nogach jak niedźwiedź.
W pracy haruje jak wół, po pracy węsze po sklepach jak pies policyjny.
Wracam do domu objuczona jak wielbłąd.
W mieszkaniu ryczę na dzieci jak lew i syczę na sąsiadów jak żmija.
Nie koniec na tym.
Mąż wracając z pracy pyta się: "No co tam kotku na obiad?"
Potem pozmywam, położę dzieci spać i sama się kładę.
A mąż uklada się obok mówi: "No posuń się krowo, bo rozwaliłaś się tu jak świnia".
Więc pytam panie doktorze, czy można mnie nazwać człowiekiem?
 
 

•ڿڰۣ


Wiezie taksówkarz kobietę. Na zakończenie kursu okazuje się, że ta nie ma kasy. 
Więc taksówkarz zawraca, jedzie za miasto na piękną, zieloną łączkę. 
Zatrzymuje się, otwiera bagażnik, wyciąga koc i kładzie na trawę.
- Ale proszę pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę nic mi nie robić, mam dzieci i męża... - mówi prawie płacząc kobieta.
- A ja 40 królików, rwij trawę! - odpowiada taksówkarz.


•ڿڰۣ


Salon piękności. Kobietka żali się manikiurzystce :
- Coraz gorzej nam się układa. Chyba pora na rozwód. Co pani o tym sądzi pani Zosiu ?
- Hm... to poważna decyzja. Myślę, że powinna to Pani jeszcze skonsultować z fryzjerką Helą... 


•ڿڰۣ


Pewna kobieta przechodziła obok domu publicznego gdzie odbywała się wyprzedaż sprzętów. Kupiła papugę w klatce przyniosła ją do domu. Klatka była przykryta płachtą którą kobieta podniosła.
- O nowy burdel nowa burdel-mama - odzywa się papuga.
Kobieta szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły przychodzą córki i dopominają się aby im pokazać papugę. Matka postanawia zaryzykować i odkrywa klatkę:
- O nowy burdel nowa burdel-mama i nowe panienki...
Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce widzieć papugę. Kobieta postanawia dąć jej ostatnia szansę i odkrywa klatkę:
- O nowy burdel nowa burdel-mama nowe panienki tylko Zygmuś ten sam stary wierny klient...  


•ڿڰۣ


Kobiety do 20 roku zycia sa jak pchelki - z lozka na lozko, 
miedzy 20-40 jak flanele - nie do zdarcia, 
a po 40 jak cebulki - jak sie rozbiora to tylko plakac.

A faceci - do 20 jak flecik - raz dmuchniesz i juz gra, 
miedzy 20-40 jak fortepian -3 godz. strojenia , 2 min. granie, 
a po 40 jak konferansjer - on zapowiada, a gra juz kto inny...


•ڿڰۣ


W damskiej torebce nie ma tylko dwóch rzeczy.
Miejsca i porządku.  


•ڿڰۣ