Znerwicowana pacjentka pyta lekarza:
- Panie doktorze jakim zwierzęciem ja jestem naprawdę?
- Panie doktorze jakim zwierzęciem ja jestem naprawdę?
- Co też pani mówi, Pani jest człowiekiem!
- Ale jaki ze mnie człowiek:
Rano wstaje rozczochrana jak owca i bięgnę do pracy głodna jak szakal.
Czepiam się tramwaju jak małpa i jadę rozpychając się i depcząc ludziom po nogach jak niedźwiedź.
W pracy haruje jak wół, po pracy węsze po sklepach jak pies policyjny.
Wracam do domu objuczona jak wielbłąd.
W mieszkaniu ryczę na dzieci jak lew i syczę na sąsiadów jak żmija.
Nie koniec na tym.
Mąż wracając z pracy pyta się: "No co tam kotku na obiad?"
Potem pozmywam, położę dzieci spać i sama się kładę.
A mąż uklada się obok mówi: "No posuń się krowo, bo rozwaliłaś się tu jak świnia".
Więc pytam panie doktorze, czy można mnie nazwać człowiekiem?
•✿•ڿڰۣ✿•
Wiezie taksówkarz kobietę. Na zakończenie kursu okazuje się, że ta nie ma kasy.
Więc taksówkarz
zawraca, jedzie za miasto na piękną, zieloną łączkę.
Zatrzymuje się, otwiera
bagażnik, wyciąga koc i kładzie na trawę.
- Ale proszę
pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę nic mi nie robić, mam dzieci i
męża... - mówi prawie płacząc kobieta.
- A ja 40
królików, rwij trawę! - odpowiada taksówkarz.
•✿•ڿڰۣ✿•
Salon piękności.
Kobietka żali się manikiurzystce :
- Coraz gorzej
nam się układa. Chyba pora na rozwód. Co pani o tym sądzi pani Zosiu ?
- Hm... to
poważna decyzja. Myślę, że powinna to Pani jeszcze skonsultować z fryzjerką
Helą...
•✿•ڿڰۣ✿•
Pewna kobieta
przechodziła obok domu publicznego gdzie odbywała się wyprzedaż sprzętów.
Kupiła papugę w klatce przyniosła ją do domu. Klatka była przykryta płachtą
którą kobieta podniosła.
- O nowy burdel
nowa burdel-mama - odzywa się papuga.
Kobieta szybko
zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły przychodzą córki
i dopominają się aby im pokazać papugę. Matka postanawia zaryzykować i odkrywa
klatkę:
- O nowy burdel
nowa burdel-mama i nowe panienki...
Klatka zostaje z
powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce widzieć papugę. Kobieta
postanawia dąć jej ostatnia szansę i odkrywa klatkę:
- O nowy burdel
nowa burdel-mama nowe panienki tylko Zygmuś ten sam stary wierny klient...
•✿•ڿڰۣ✿•
Kobiety do 20
roku zycia sa jak pchelki - z lozka na lozko,
miedzy 20-40 jak flanele - nie do
zdarcia,
a po 40 jak cebulki - jak sie rozbiora to tylko plakac.
A faceci - do 20
jak flecik - raz dmuchniesz i juz gra,
miedzy 20-40 jak fortepian -3 godz.
strojenia , 2 min. granie,
a po 40 jak konferansjer - on zapowiada, a gra juz
kto inny...
•✿•ڿڰۣ✿•
W damskiej
torebce nie ma tylko dwóch rzeczy.
Miejsca i
porządku.
•✿•ڿڰۣ✿•