Podchodzi facet
do blondynki i mówi:
- Daj mi Twój
telefon!
Blondynka na to:
- O, czy to
miłość od pierwszego wejrzenia?
- Nie, to napad
babo!
•✿•ڿڰۣ✿•
Przychodzi
blondynka do ksiegarni i mowi:
- Poprosze coś
intelektualnego, coś pobudzajacego do myślenia.
- Może Kafkę?
- Nie, dziekuję
rano już piłam.
•✿•ڿڰۣ✿•
Blondynka
zaczepia sąsiadkę i mówi:
- Co słychać u
pani męża?
- Ależ ja jestem
jeszcze panną!
- To pani mąż
jest jeszcze kawalerem?
•✿•ڿڰۣ✿•
Jadący pociągiem
mężczyzna, chce nawiązać kontakt z jadącą w tym samym przedziale blondynką i
pyta:
- Jakie jest pani
hobby?
- Co to jest
hobby? - pyta blondynka.
- To jest to, co
pani lubi najbardziej - odpowiada mężczyzna.
- A... no to
kapuśniaczek.
•✿•ڿڰۣ✿•
Blondynka podnosi
słuchawkę dzwoniącego telefonu:
- Słucham?
- Halo,
przepraszam, czy to numer - trzy, sześć, dwa, dziewięć, dwa,
siedem, cztery?
- Nie, nie, tak
nie, tak, nie, tak.
•✿•ڿڰۣ✿•
- Czym się rożni
Pamela Anderson od fiata 126p?
- Pamela ma
większe zderzaki.
•✿•ڿڰۣ✿•
- Cześć Zenek,
skąd dzwonisz, bo mi się numer nie wyświetla?
- Z domofonu,
idiotko!
•✿•ڿڰۣ✿•
Jedna blondynka
mówi do drugiej:
- Wiesz, w tym
trzęsieniu ziemi zginęło sto osób, wyobrażasz
sobie, sto osób...
Druga jej
odpowiada:
- To
straszne..... Na stare to będzie milion.
•✿•ڿڰۣ✿•
Blondynka u
doktora:
- Niech mi pan
pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
- Spokojnie,
zaraz posmarujemy maścią...
- A jak go pan
doktor złapie? Przecież on już poleciał!
- Nie! Posmaruję
to miejsce, gdzie panią użądlił!
- Aaaa! To było w
parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
- Kretynko!
Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął!
- To trzeba było
od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże,
jak to boli!
- Który to
konkretnie?
- A skąd mam
wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...
•✿•ڿڰۣ✿•
Na przyjęciu
chłopak pyta blondynkę:
- Czy mogę cię
prosić do walca?
- Zgłupiałeś? To
już nie miałeś czym przyjechać?...
•✿•ڿڰۣ✿•
- Dlaczego
blondynka idąc spać stawia na nocnym stoliczku dwie szklanki - pustą i pełna (z
wodą)???
- Bo nie wie czy
w nocy będzie jej się chciało pić czy nie.
•✿•ڿڰۣ✿•
Blondynka
opowiada koleżance:
- Wczoraj
spaliłam osiem tysięcy kalorii.
- Jakim sposobem?
Ćwiczyłaś?
- Rozmawiałam
przez telefon i zapomniałam wyłączyć piekarnik.
Spaliło mi się
całe ciasto.
•✿•ڿڰۣ✿•
Blondynka żoli
się przyjaciółce:
- Już trzy
miesiące pija ta henna, a włosy mi nie ciemniejom.
•✿•ڿڰۣ✿•