- Wiesz, tam za rogiem gwałcą..
- A skąd wiesz??
- Wczoraj byłam, dzisiaj byłam, jutro też pójdę..
•✿•ڿڰۣ✿•
Przed sklepem w
lesie stoi w kolejce mnóstwo zwierząt: niedźwiedzie, lisy wilki, jeże itp...
Przez kolejkę przepycha się zając.
Rozpycha inne
zwierzęta łokciami, wreszcie jest na początku kolejki! W tym momencie łapie go niedźwiedź i mówi:
- "Ty zając, gdzie się wpychasz?! Na koniec!"
I mach! rzuca go na koniec kolejki.
Zając znowu się przepycha, ale znowu łapie go niedźwiedź i odrzuca na koniec.
Zając powtarza swoj wyczyn jeszcze kilka razy, ale za każdym razem niedźwiedź wyrzuca go na koniec.
Wreszcie obolały Zając otrzepuje się z kurzu i mówi do siebie:
- "Nie to nie. Nie otwieram dzisiaj sklepu!"
•✿•ڿڰۣ✿•
Co myśli kura
uciekająca przed kogutem?
"Zrobię
jeszcze trzy okrążenia dookoła kurnika żeby nie pomyślał ze łatwa jestem.
•✿•ڿڰۣ✿•
Biegnie pies
przez pustynie, widzi drzewo i mówi:
- Jeśli to znowu
fatamorgana to mi pęcherz pęknie!
•✿•ڿڰۣ✿•
Idzie zając z
magnetowidem przez las, spotyka niedźwiedzia.
Ten się pyta:- Zając, a skąd masz widelca?
- A, dostałem od lisicy.
- E, jak to, od lisicy? Przecież ona taka chytra...
- No tak, zaprosiła mnie na kolacje, postawiła winko, potem się rozebrała, zgasiła światło i mówi: "Bierz, co mam najlepszego". No to wziąłem video i poszedłem. Niedźwiedź się śmieje rozbawiony:
- Och, głupiutki zajączku, trzeba było mnie zawołać, wzięlibyśmy lodówkę!
•✿•ڿڰۣ✿•
Słoń i mrówka
przechodzą przez most..
Most się zerwał..Mrówka mówi do słonia:
- A mówiłam żebyśmy przechodzili osobno..
•✿•ڿڰۣ✿•
Po wybuchu
jądrowym na uschniętym kikucie ocalałego drzewa siedzą dwa szympansy.
- Masz cos do
jedzenia? - pyta samiec.Samica podaje mu jabłko.
- O nie, - protestuje samiec - nie będziemy tej idiotycznej historii powtarzać od początku!
•✿•ڿڰۣ✿•
W przydrożnym
rowie siedzi jeż i je śniadanie. Przykicał zajączek.
- Co jesz?- Co zając?
•✿•ڿڰۣ✿•
Moim zdaniem
aktualną sytuację polityczną w Krakowie, Polsce, Europie, Świecie opisuje
dialog kotów:
Wędrujące przez
pustynię koty zasuwają ostro przed siebie. Jeden dzień, drugi, trzeci. W końcu jeden z nich mówi w przestrzeń:
- Wiesz Stary, jestem przerażony. Ja nie ogarniam tej kuwety !
•✿•ڿڰۣ✿•
Noc. W kuchni ze
skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki.
Wychodzi z niej spasiona mysz.
W
jednej łapie trzyma potężny kawał żółtego sera, drugą ciągnie za sobą wielkie
pęto kiełbasy.
Idzie do pokoju
skąd rozlega się chrapanie gospodarzy i taszczy to żarcie przez środek izby w
stronę wejścia do swej norki. Tuż przed nim dostrzega pułapkę na myszy a w niej
malutki kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem:
– Jak dzieci, kurde, jak dzieci…
•✿•ڿڰۣ✿•
Żaba siedzi sobie
nad stawem i moczy nogi.
Przychodzi bocian, patrzy co żaba robi i pyta się:
- Żaba, ciepła ta
woda? Żaba nawet nie zwróciła uwagi. Bocian pyta się jeszcze raz:
- Żaba, pytam czy ciepła ta woda?!
Żaba nic. W końcu bocian się wkurzył i wrzeszczy:
- Ku*wa, ciepła ta woda czy nie?!
Na to żaba odwraca się do bociana i mówi:
- Może i ku*wa, ale nie termometr...
•✿•ڿڰۣ✿•
Jaka jest różnica
pomiędzy kominiarzem a bocianem ?
- ???
- Bocian jest
cały biały a ogon ma czarny.
- A kominiarz?
- ???
- A kominiarz nie
je żab!
•✿•ڿڰۣ✿•
Przychodzi krowa
do lekarza, tak ucieszona, ciągle się śmieje. Lekarz pyta:
- Co pani dolega?
A krowa na to:
- Nie wiem, panie
doktorze, to chyba po tej trawie.
•✿•ڿڰۣ✿•
Na wiejskiej
drodze samochód przejechał kurę.
Kierowca wysiada i pyta nadchodzącego Jasia.
- To wasza kura ?
-Nie, takich
płaskich nie mamy.
•✿•ڿڰۣ✿•