O pijakach

W restauracji zawiany klient przeglada karte dan. W koncu przywoluje kelnerke:
- Poprosze tego inwalide.
- Jakiego inwalide? - pyta zdziwiona kelnerka.
- No, tu przeciez pisze - tatar z jednym jajem.

•ڿڰۣ
 

Mąż wraca do domu, całuje żonę i mówi:
- Możesz mi pogratulować, dziś wieczorem założyliśmy klub abstynentów!
- A to dopiero musieliście być porządnie urznięci! - zdumiewa się żona.

•ڿڰۣ
 

Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet odbiera i słyszy pytanie:
- Klinika?
- Pomyłka, prywatne mieszkanie.
Za krótka chwilunię ponownie telefon:
- Klinika?
- Nie, do cholery! Prywatne mieszkanie!
- Ziutek, no co ty kumpla nie poznajesz, tu Mietek.
Pytam czy strzelimy sobie klinika z rana.

•ڿڰۣ
 

Stoi sobie pijaczyna pod scianą kasy biletowej PKP.
Podchodzi do kasy student i mowi:
- Polówkę do Radomia
A pijaczek na to:
- A ja ćwiartkę na miejscu.

•ڿڰۣ
 

- Cześć, jestem Darek. Pije od 20 lat. Przyszedłem tutaj, bo podobno rozwiązujecie problemy związane z alkoholem.
- Oczywiście. Powiedz nam, jak możemy Ci pomóc?
- Brakuje mi 1,50 zł.

•ڿڰۣ
 

W poniedziałek, nazajutrz po obfitym zakrapianym wieczorze towarzyskim,
spotykają się dwaj panowie. Pierwszy mówi:
- Ale miałem pecha! Gdy wracałem do domu, natknąłem się na patrol policji i całą noc musiałem spędzić w izbie wytrzeźwień.
- Ty to masz szczęście! - mówi drugi. - Gdy ja wracałem, natknąłem się na moją żonę i teściową.

•ڿڰۣ
 

- Tyle sie zlego naczytalem o alkoholu - mowi Antek do kolegi -ze wreszcie sobie powiedzialem, czas raz na zawsze z tym skonczyc!
- Z piciem?
- Nie, z czytaniem.

•ڿڰۣ
 

Siedzi dwóch kolesi w barze. Sączą drinki. Nagle jeden zaglądając w szklankę mówi:
- Patrz stary, pierwszy raz widzę kostkę lodu z dziurką!
Na to drugi ze stoickim spokojem odpowiada:
- To ty mało w życiu widziałeś... Ja z taką żyję od 15 lat!

•ڿڰۣ
 

Żona miała dość zachowania swojego męża, a w szczególności jego zbyt częstych wypadów z kolegami na piwo i powrotów w stanie mocno wskazującym.
Po jednym z takich wieczorów mąż w stanie kompletnego upojenia wrócił do domu i padł nieprzytomny na łóżko. Żona jak zawsze rozebrała go do snu, ale tym razem zrobiła coś więcej - wepchnęła mu palcem do tyłka prezerwatywę w taki sposób, aby kawałek wystawał na zewnątrz. Rano, jak zawsze mąż aby poczuć się lepiej wszedł pod prysznic.
Myje się, myje... w pewnej chwili zaczyna myć tyłek i co....Co to jest? Wyciąga z tyłka prezerwatywę!
Żona w tym czasie przygotowuje w kuchni śniadanie.
Gdy wykąpany mężulek przychodzi do kuchni, żona pyta:
- Jak się wczoraj bawiłeś? Jak żyją Twoi koledzy?
Mąż pełnym rozgoryczenia głosem odpowiada:
- Koledzy? Ja już nie mam kolegów!  

•ڿڰۣ

 
Ojciec wysyła swego syna po wódkę. Ten pyta:

- A kasa?

- Z kasą to każdy głupi da radę.

Syn wychodzi, wraca po pięciu minutach, stawia flaszkę na stole.

Ojciec bierze ją - pusta!

- Coś ty przyniósł, tu niczego nie ma!

- Z pełnej to każdy głupi się napije.  

•ڿڰۣ
 

- Znowu się nawaliłeś ! Wczoraj byłam taka szczęśliwa jak wróciłeś trzeźwy! A dzisiaj...
-  Aaa... dzisiaj .. - wtrąca narąbany facet:
- Jaaa jesteeemmm szczęęśliwyyy

•ڿڰۣ
 

Pijany mąż wraca do domu. Żona od progu krzyczy:
- Gdzie byłeś moczymordo?!
- Na cmentarzu.
- A kto umarł?!
- Nie uwierzysz, tam wszyscy umarli. 


•ڿڰۣ