O Seksie część 2

Wykład zoologii. Jak zwykle w pierwszym rzędzie panie w ostatnim panowie.
Profesor wygłasza tezę:
- Szanowni pañstwo należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50-ciu stosunków dziennie.
Z pierwszego rzędu unosi się ręka.
- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak aby ostatnie rzędy usłyszały?
Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Panie profesorze a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma?
- Oczywiście, że z wieloma!!!
- To czy mógł by pan profesor powtórzyć tak by pierwsze rzędy zrozumiały.

•ڿڰۣ
 

- Czy córka przedstawiła wam już swego przyszłego męża ?

- Ona jest bardzo nieśmiała. Na razie przyprowadza go do domu, tylko wtedy gdy nas nie ma.

•ڿڰۣ
 

Matka miała trzy córki i za każdym razem na ślubie prosiła każdą z nich,
żeby napisały do niej o ich życiu płciowym (po prostu wścibska była).

Pierwsza z córek napisała list na drugi dzień po ślubie.
W liście było tylko jedno słowo: "Nescafe".
Zdziwiona matka w końcu znalazła reklamę w gazecie: "Nescafe - satysfakcja do ostatniej kropli..." Była szczęśliwa, że córka tak wspaniale trafiła.

Druga z córek napisała list dopiero tydzień po ślubie.
W liście było słowo: "Marlboro".
Matka nauczona doświadczeniem poszukała reklamy w gazecie.
Znalazła zdanie: "Marlboro - Extra Long, King Size"
I znowu matka była szczęśliwa.

Trzeciej córce zabrało 4 tygodnie by napisać do domu.
W liście było: "British Airways".
Matka przeglądała gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwej treści listu, aż w końcu znalazła. W reklamie było napisane:
"British Airways - TRZY RAZY DZIENNIE, SIEDEM DNI W TYGODNIU, W OBIE STRONY".
Matka zemdlała.

•ڿڰۣ
 

Matka przyprowadziła swoją osiemnastoletnią córkę do lekarza, informując go,
że córka nieustannie cierpi na mdłości.
Lekarz po zbadaniu córki stwierdził, że jest ona mniej więcej w czwartym miesiącu ciąży.
- Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała do czynienia z żadnym mężczyzną! Prawda, córeczko?
- Prawda, nawet się nigdy nie całowałam - zapewniła córeczka.
Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął intensywnie wypatrywać w dal.
- Panie doktorze, czy coś nie tak? - pyta po pięciu minutach zaniepokojona mamuśka.
- Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje się jasna gwiazda i przybywa trzech króli. No więc stoję i czekam!  

•ڿڰۣ
 

Seks to nie szachy... Kończenie w trzech ruchach na nikim nie robi wrażenia...

•ڿڰۣ
 

Wieś. Facet jedzie do swojego gospodarstwa.
Nagle psuje mu się samochód, więc musi go zostawić w warsztacie.
Musi iść do domu na piechotę. Zabiera ze sobą uprzednio kupiony kubełek i puszkę farby.
Po drodze spotyka znajomka, który oddaje mu gęś i dwie kury.
Facet nie bardzo wie, jak się z tym wszystkim zabrać.
Kiedy się organizuje, podchodzi babka i pyta go, czy nie wie, gdzie jest gospodarstwo Iksińskiego. Facet odpowiada, że wie i chętnie by ją odprowadził, bo właśnie w tamtą stronę idzie,
ale nie wie, jak sobie poradzić z całym tym majdanem. Babka mówi:
- Bardzo łatwo. Włóż puszkę farby do kubełka, w drugą rękę gęś, a kury pod pachy.
Facet podziękował za radę i tak zrobił. Idą.
On:- Wiesz, zamiast iść drogą, możemy pójść skrótem przez las. Jak myślisz?
Ona, patrząc podejrzliwie:- No, nie wiem, bo cię nie znam. Nie wiem, czy gdzieś nie będziesz chciał oprzeć mnie o drzewo i zgwałcić?
On: - Ależ gdzież! Nawet gdybym chciał, to jak miałbym cię przycisnąć pod drzewem, kiedy mam kubeł, puszkę farby, gęś i dwie kury.
Ona: - Bardzo łatwo. Postawisz gęś na ziemi, przykryjesz ją kubełkiem, na wierzchu postawisz puszkę farby, a kury to ja ci potrzymam.  

•ڿڰۣ
 

Dzisiaj wróciłam do domu z moim chłopakiem.
Byliśmy przekonani, że dom jest pusty, więc zaczęliśmy się do siebie dobierać.
Jak zaczęło się robić przyjemnie zadzwoniła komórka.
SMS od mojej mamy: "Bądź ciszej! Nawet Twój ojciec słyszy, że udajesz"

•ڿڰۣ